Tren VII - Jan Kochanowski

Obraz
Nieszczęsne ochędóstwo, żałosne ubiory  Mojej namilszej cory! Po co me smutne oczy za sobą ciągniecie,  Żalu mi przydajecie? Już ona członeczków swych wami nie odzieje - Nie masz, nie masz nadzieje! Ujął ją sen żelazny, twardy, nieprzespany...  Już letniczek pisany I uploteczki wniwecz, i paski złocone,  Matczyne dary płone. Nie do takiej łożnice, moja dziewko droga,  Miała cię mać uboga  Doprowadzić! Nie takąć dać obiecowala Wyprawę, jakąć dała Giezłeczkoć tylko dała a lichą tkaneczkę;  Ojciec ziemie brełeczkę W główki włożył. - Niestetyż, i posag, i ona  W jednej skrzynce zamkniona!  

"Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek" Justyna Bednarek - streszczenie

Mama zauważa, że w pralce giną skarpetki. Przez lata nazbierał się już cały worek skarpet bez pary. Razem z Basią, nazywaną przez rodziców Be, bada sprawę. W końcu postanawiają wezwać hydraulika. Hydraulik stwierdza, że z pralką jest wszystko w porządku. Ale pod pralką odnajduje dziurę w podłodze i mówi, że właśnie tędy uciekają skarpetki. Mama i Be postanawiają, że będą czekać na ich powrót.

 

Opowieść o skarpetce pierwszej, która wygrała casting, zdobyła rolę w popularnym serialu, i została prawdziwą gwiazdą

Czarna lewa skarpetka źle się czuje w koszu na brudne ubrania. Postanawia wyruszyć w podróż, by zrobić karierę. Wielki świat ją zachwyca. Pewnego dnia bierze udział w castingu do serialu. Recytuje wiersz o smutnym życiu skarpetek, a reżyser jest nią zachwycony. Skarpetka bardzo szybko zostaje gwiazdą. Udziela wywiadów, pozuje do zdjęć. A w końcu skarpetka wydaje pamiętniki o swoim barwnym życiu, które wywołują prawdziwy skandal.

 

Opowieść o skarpetce drugiej, która uratowała mysie sieroty przed groźnym ptakiem i została mysią mamą, a potem babcią

Mała, szara skarpetka czuje się bardzo samotna. Nikt nie zwraca na nią uwagi, więc po rozmowie z rękawiczką postanawia uciec. Oznajmia to innym mieszkańcom kosza na pranie, jednak nikt się tym nie przejmuje. Skarpetka znika w dziurze pod pralką i idzie ciemnymi korytarzami. Postanawia całkowicie zmienić swoje życie i choć jest prawą skarpetką, zawsze skręca w lewo. Po długiej podróży dociera na łąkę, gdzie znajduje przestraszone małe myszki. Zwierzątka mówią jej, że ich mamę zjadł jastrząb. Skarpetka każe myszkom wejść do jej środka i chroni je przed drapieżnym ptakiem. W taki sposób zostaje mysią mamą. Po latach zostaje także mysią babcią! Gdy odwiedza ją siostra bliźniaczka, lewa skarpetka, tak jej się podoba, że postanawia zostać na zawsze.


Opowieść o skarpetce trzeciej, która zmęczyła się bezczynnym tkwieniem w koszu, została politykiem i zmieniła świat - oczywiście na lepsze

Granatowa skarpetka jest bardzo aktywna i cały czas musi być w ruchu. Gdy nosi ją Tata, nie może spokojnie chodzić, tylko musi truchtać. Skarpetka chce sama decydować o swoim życiu i postanawia uciec. Wychodzi przez klapę od studzienki wprost na ulicę, na której trwa protest. Ludzie krzyczą i kłócą się o to, która strona chodnika jest ważniejsza - lewa czy prawa. Skarpetka włącza się w spór i przekonuje protestujących, że przy ulicy dwukierunkowej każdy chodnik jest jednocześnie lewy i prawy. Po tym wydarzeniu o skarpetce robi się głośno, zostaje ważnym politykiem i wyjeżdża w delegacje, a także otrzymuje ordery.


Opowieść o skarpetce czwartej, która otuliła stopę bezdomnego będącego... nie powiem kim - przeczytaj, to się dowiesz

Be dostaje od mamy drogie, włoskie skarpetki, ale okazuje się, że w pudełku jest tylko jedna skarpetka. Gdy trafia do kosza na brudne ubrania, wszyscy ją przezywają. Skarpetka więc ucieka i dociera do parku. Tam spotyka bezdomnego, który kiedyś był królem. Niestety, jego królestwo zostało zaatakowane przez wroga, któremu pomagał smok z wielkimi zębami. Król walczył z bestią i ją pokonał, ale w trakcie walki stracił nogę. Władca wkrótce odszedł od żony, gdyż uważał, że królowa zasługuje na kogoś lepszego. Od tamtego czasu tuła się po świecie. Skarpetkę wzrusza opowieść bezdomnego i postanawia, że się z nim zaprzyjaźni. W mroźne, zimowe dni ogrzewa jego stopę, choć sama przy tym się brudzi. Pewnego dnia odnajduje ich królowa, która od wielu lat szuka swego męża. Razem wracają na zamek, gdzie na króla czeka już sztuczna noga. Skarpetka natomiast zostaje wyprana i otrzymuje nominację na królewskiego doradcę.


Opowieść o skarpetce piątej, która uratowała małego kotka przed niedobrym chłopcem, a potem zmieniła się w coś zupełnie innego

Wełniane skarpetki zwykle nie są lubiane. Drapią i w dodatku trzeba je prać ręcznie. Dlatego skarpetka od lat znajduje się na samym dnie kosza na brudne ubrania. Pewnego dnia mama postanawia, że zrobi tam porządek. Skarpetka ucieka, bo boi się, że zostanie wyrzucona. Trafia na podwórko, gdzie spotyka małego, rudego kotka. Zwierzątko próbuje schwytać chłopiec. Skarpetka rzuca się na napastnika i wskakuje mu na głowę. A potem leży na piasku, szczęśliwa, że udało jej się uratować kotka. Tam znajduje ją dziewczyna z chłopakiem. Zabierają skarpetkę, a dziewczyna postanawia ją spruć i dokończyć robiony na drutach sweter. I tak skarpetka zamienia się w sweter. I to ulubiony sweter chłopaka! 


Opowieść o skarpetce szóstej, która zwinęła się w rożek i przysiadła na krzaku różanym, a potem wygrała konkurs na najpiękniejszy kwiat

Jedwabna skarpetka pewnego dnia postanawia uciec i trafia do ogródków działkowych. Spotyka tam pewną piękną damę, która hoduje wspaniałe róże. Są one tak piękne, ponieważ dama dokarmia je kostkami z kurczaka. Jednak taka dieta powoduje, że róże nocami walczą między sobą i rankiem z kwiatów nic nie zostaje. Oglądając róże skarpetka przypadkiem zaplątuje się w kolce. Zostaje uznana za kwiat i niespodziewanie wygrywa wystawę. Spełnia w ten sposób marzenie pięknej damy, która wiesza sobie skarpetkę pod żyrandolem.


Opowieść o skarpetce siódmej, która popłynęła okrętem do Hilo - jednak wróciła i zaczęła wszystko od początku

Kiedy Be była jeszcze bardzo mała, miała pasiaste skarpetki. Przebrana za marynarza, słuchała bajek opowiadanych przez mamę. Teraz skarpetki żyją tymi wspomnieniami i postanawiają poszukać przygód na morzu. Jednak lewa skarpetka boi się ucieczki, więc prawa skarpetka samotnie wyrusza w świat. Po długiej drodze dociera w końcu nad morze. Ale ono w ogóle nie przypomina tego z jej wyobraźni. Skarpetka jest wystraszona i nie zauważa nadlatującej rybitwy. Ptak ją porywa, uznając że jest śledziem. Kiedy orientuje się, że to nie ryba, wrzuca ją do wody. Tam skarpetka zaplątuje się w sieć. Trafia na pokład statku, którym dawniej bawiła się Be. Statek płynie do Hilo, ponieważ właśnie tam trafiają stare okręty. Ale skarpetka prosi wiatr, by wyrzucił ją z powrotem na brzeg. Udaje jej się wrócić do domu, gdzie szczęśliwa mocno ściska siostrę. Obie skarpetki odnajduje Be i razem z mamą postanawiają oddać je małemu chłopczykowi. Skarpetki znów są szczęśliwe, bo ogrzewają stopy chłopca, gdy dziadek opowiada mu bajki.


Opowieść o skarpetce ósmej, która uszczelniła wronie gniazdo i zaprzyjaźniła się z wroną - bo wrony są fajne!

Zielona skarpetka w ogóle nie może się dogadać z kalesonami i postanawia uciec. Dociera do buczynowego lasu i zachwyca się jego pięknem. W tym samym czasie w gnieździe wron trwa kłótnia, dotycząca dziury. Pan Wrona mówi żonie, że ma gruby kuper. Ostatecznie godzą się i postanawiają zatkać dziurę w gnieździe znalezioną skarpetką. Skarpetce bardzo się to podoba, bo zaprzyjaźnia się z panią Wroną i pomaga wychowywać małe pisklęta.


Opowieść o skarpetce dziewiątej, która została prywatnym detektywem i schwytała złodzieja ciasteczek - wstrętnego łobuza!

Cała rodzina Be wybiera się do kawiarni. Tata ma ochotę na kocie języczki, jednak kelnerka zauważa, że zniknęły. Znowu! Dzieje się tak już od kilku dni. Całą sytuację obserwują skarpetki Taty. Lewa postanawia rozwiązać sprawę i w nocy zakrada się do kawiarni. Pierwszej nocy słyszy złodzieja, ale brakuje jej odwagi, by go złapać. Ale drugiej nocy wpada na pewien pomysł. Pokrywa parapet bitą śmietaną, dzięki czemu złodziej zostawia ślad i rankiem kelnerka, podążając śladami, odnajduje łobuza. Okazuje się nim czarny kot. Wkrótce w kawiarni zamieszkuje jamnik Gacek, który pilnuje ciastek przed kotem. Skarpetka zostaje detektywem i rozwiązuje wiele zagadek, dzięki czemu dostaje medal od prezydenta.


Opowieść o skarpetce dziesiątej, która pomogła odzyskać dobry humor choremu dziecku i dostała bardzo ważne stanowisko w szpitalu

Skarpetka w kropki jest bardzo ruchliwa i gdy tylko Be ją założy, nie może usiedzieć w miejscu. Gdy w końcu trafia do kosza na brudne ubrania, postanawia wybrać się na spacer. Spotyka smutnego pana, który zaprowadza skarpetkę do szpitala, w którym leży jego syn. Kajtek nudzi się, a leczenie trwa przez to dłużej. Nie smakuje mu także kisiel. Skarpetka przebiera się za ducha i idzie do kucharki, mówiąc że ma więcej nie gotować kisielu. Później udaje się do lekarza, którego informuje, że dzieci bardzo się nudzą. Jednak lekarz nie daje się nabrać na to przebranie. Mimo wszystko mianuje skarpetkę specjalistą od rozweselania dzieci i nadaje jej imię doktor Skarpeta. Kajtek szybko dochodzi do zdrowia i może wrócić do domu.


Epilog

Mama odkrywa, że zniknęła kolejna skarpetka. Razem z Be zastanawiają się, co porabia. Mają nadzieję, że skarpetkom, które uciekły, dobrze się powodzi.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Kapelusz Pani Wrony" Danuta Parlak - streszczenie

"Cukierku, ty łobuzie!" Waldemar Cichoń - streszczenie