"Zbrodnia i kara" Fiodor Dostojewski - streszczenie

Obraz
CZĘŚĆ  I,  rozdziały I i II Dzień pierwszy - 7 lipca 1865 roku, poniedziałek Upalny wieczór. Rodion Romanowicz Raskolnikow, młodzieniec niedawno usunięty z uniwersytetu, opuszcza swoją niewielką izdebkę. Udaje się do domu lichwiarki, Alony Iwanowny, z zamiarem zastawienia ojcowskiego zegarka w zamian za kilka rubli, które mają zapewnić mu przetrwanie najbliższych dni. Podczas drogi powrotnej zagląda do lokalnej karczmy, gdzie spotyka Marmieładowa, byłego urzędnika, który topi swoje zmartwienia i smutki w alkoholu. Tenże zatroskany mężczyzna wygłasza pean na cześć Bożego Miłosierdzia - orację, która brzmi jak hymn na cześć miłości Boga do największych grzeszników. Raskolnikow towarzyszy mu w drodze do domu, gdzie spotyka jego żonę, Katarzynę Iwanowną, ciężko chorą na gruźlicę kobietę, obciążoną opieką nad trojgiem dzieci z poprzedniego związku. CZĘŚĆ I, rozdziały III, IV, V i VI (początek) Dzień drugi - 8 lipca 1865 roku, wtorek, święto ikony Matki Bożej Kazańskiej Nastazja, kucharka i

"Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi" Rafał Kosik - streszczenie

I. Pierwszy dzień w szkole

Felix Polon jest szczupły, jasnowłosy i mając trzynaście lat właśnie rozpoczyna naukę w gimnazjum. Mama odwozi go pod budynek szkoły, ale musi wracać do pracy. Chłopiec na rozpoczęcie roku idzie więc sam. Uroczystość rozpoczyna się przemówieniem dyrektora Juliusza Stokrotki na sali gimnastycznej. Felix jest mocno znudzony przemową, wychodzi na korytarz i od razu znajdują go kłopoty. Spotyka Marcela i Rubena, szkolnych chuliganów, którzy zabierają mu kieszonkowe. Na ratunek chłopcu rusza Ernest, któremu udaje się przepłoszyć opryszków. Felix po nieprzyjemnym incydencie, rozpoczyna poszukiwania swojej sali i spotyka Neta Bieleckiego. Net jest chudy, wysoki, ma blond włosy i interesuje się komputerami. Chłopcy odkrywają, że są w tej samej klasie i razem udają się na zajęcia. Po drodze spotykają rudowłosą Nikę Mickiewicz. We trójkę ruszają do sali i spóźniają się na pierwszą lekcję - godzinę wychowawczą z Jolantą Chaber, nauczycielką języka polskiego. Wychowawczyni przedstawia klasie regulamin i wyjaśnia zasady panujące w szkole. Po zajęciach uczniowie wspólnie zastanawiają się, w jaki sposób ochronić się przed chuliganami.

Po powrocie do domu Felix rozmawia ze swoim tatą, który projektuje wynalazki. Jednak ostatni z nich, przeznaczony do walki z przestępcami, niestety okazał się klapą. Mama Felixa jest dyrektorem marketingu w dużym banku, w którym doszło do napadu. Skradziono dużą sumę pieniędzy, a odpowiedzialny za to jest Gang Niewidzialnych Ludzi.

Następnego dnia uczniowie szukają sposobu na Marcela i Rubena. Felix przynosi wynalazek taty - monetę, która dzięki specjalnej wkładce zaczyna wydawać okrzyki "Złodziej!". Jednak krzyki monety nie przeszkodziły Rubenowi w kupieniu sobie dwóch pączków. Net i Nika spotykają się więc w domu Felixa, aby opracować nowy plan. Poznają Cabana, czarnego terriera Felixa oraz odkrywają, jak niezwykłym miejscem jest kuchnia państwa Polonów. Pełno w niej urządzeń skonstruowanych przez pana Polona. Spotkanie przerywa babcia Felixa, więc uczniowie schodzą do piwnicy, w której znajduje się pracownia. Postanawiają, że realizację swojego planu rozpoczną od przygotowania kwatery, która będzie się mieścić na szkolnym strychu.

Poniedziałkowe lekcje w klasie pierwszej "a" rozpoczynają się od języka angielskiego z panią Christiną, która jest uważana za świetną nauczycielkę. Następna jest geografia z panią Konstancją Konstantynopolską, która na koniec lekcji wywołuje uczniów do tablicy, aby wskazywali na mapie miasta, o których mówiła. Zapowiada również sprawdzian ze znajomości stolic, języków urzędowych oraz liczby mieszkańców wszystkich państw Ameryki Południowej. Felix wymyśla sposób na łatwe zdanie testu - z pomocą cyfrowego dyktafonu i bezprzewodowych słuchawek. Chłopcu udaje się także otworzyć zamek w drzwiach prowadzących na strych, który ma służyć za ich nową kwaterę.

Pokój Felixa przypomina warsztat, w którym znajdują się różne narzędzia. Net przygotowuje program, który ma zapętlić obraz ze szkolnych kamer, żeby przyjaciele mogli wejść tylnym wejściem. 

Pierwsza akcja rozpoczyna się następnego dnia. Na szkolnym parapecie Nika zostawia migającą latarkę, która ma zwrócić uwagę Marcela i Rubena. Natomiast helikopter z kamerą ma pomóc w wyśledzeniu kryjówki złodziejaszków. Niewiele brakuje, by cała operacja zakończyła się fiaskiem, gdyż pani sprzątająca zabiera helikopter. Na szczęście Nika idzie za starszymi uczniami i znajduje schowek, w którym trzymają skradzione rzeczy. Przyjaciele nagrywają wnętrze składziku. Następnie obraz z kamery wywieszają w szkolnej gablocie, aby inni uczniowie mogli odzyskać swoją własność. Następnego dnia grupa okradzionych uczniów udaje się do składziku po swoje rzeczy. Felix próbuje odzyskać helikopter, wykorzystując do tego zdalne sterowanie. Przy okazji odkrywa tajemnicę Gangu Niewidzialnych Ludzi - widzi, jak ich furgonetka wjeżdża do białej ciężarówki i w taki sposób ucieka przed policją. Tata Felixa używa swojego większego helikoptera, aby pomóc schwytać przestępców. Bandytom wprawdzie udaje się uciec, ale zostaje znaleziona biała ciężarówka. Policja, dzięki pomysłowym gimnazjalistom, jest o krok od schwytania szefa gangu.

 

II. Megakorek

Felix jedzie z mamą do szkoły, ale z powodu dużego korka dociera dopiero w połowie drugiej lekcji. Tego dnia miał się odbyć test z geografii, ale uczniowie nie zdążyli przygotować swoich elektronicznych ściąg. Net zdradza przyjaciołom, że pracuje nad programem komputerowym o nazwie Manfred, mającym być sztuczną inteligencją, która sama wyszukuje potrzebne informacje. Ponieważ test z geografii zostaje odwołany, Net zaprasza Felixa i Nikę do siebie, aby pokazać im swoje dzieło. Manfred ma być pomocą przy sprawdzianie z geografii. Net pisze pytania specjalnym długopisem, a program ma je analizować. Niestety, Manfred zamiast pomagać w odpowiedzi na pytania, skupia się na ich konstrukcji i analizie sposobu nauczania w szkole. 

Nazajutrz mama Neta zostaje wezwana przez szkolnego lekarza, doktora Jamnika, który informuje ją, że ma podejrzenia odnośnie zdrowia chłopca. Zobaczył bowiem jego test z geografii, na którym widniały również notatki skierowane do Manfreda i stwierdził, że Net ma wymyślonego przyjaciela. Okazuje się, że Manfred przedostał się na inne komputery i uciekł do internetu. Rozmawiał nawet z mamą Neta, podając się za zwykłego chłopca. Chłopiec nie jest w stanie odnaleźć wszystkich kopii swojego programu. W końcu przyznaje się tacie, że wykorzystał jego niedokończony projekt i stworzył Manfreda. Tata pracował bowiem nad programem, który miał przejąć kontrolę nad systemem sygnalizacji świetlnej w całym mieście. Z jego pomocą udaje się opanować sytuację i dokończyć program.

Uczniowie postanawiają porozmawiać z panią od geografii. Chcą jej wytłumaczyć, że uczenie się samych liczb nie ma sensu, bo w każdej chwili można je sobie sprawdzić. Pani Konstancja odwołuje test i zapowiada, że zamiast niego uczniowie będą pisać wypracowanie o społeczeństwie Ameryki Południowej. Felix proponuje przyjaciołom wieczór filmowy, gdyż w domu ma kilka filmów o Ameryce Południowej.

 

III. Szkoła, w której straszy

Przez kilka kolejnych dni przyjaciół zajmuje sytuacja, która miała miejsce na strychu. Nika jest przekonana, że znajdujący się tam szkielet straszy. Felix i Net początkowo jej nie wierzą, ale wkrótce sami przekonują się, że dziewczyna mówi prawdę. Uciekają ze strychu i postanawiają dowiedzieć się czegoś o duchach. Udają się do biblioteki, gdzie proszą o pomoc panią Michalinę Małolepszą. Bibliotekarka nie ma jednak naukowych książek o duchach. Nagle Nika przypomina sobie o bardzo starej książce, którą ma w domu. Dziewczyna mieszka z tatą, który jest akwizytorem. Jej mama zmarła, gdy Nika miała sześć lat. Przyjaciele odwiedzają ją i razem czytają książkę o duchach. Następnego ranka dowiadują się o zwolnieniu z pracy pana Sylwestra, portiera. Uczniowie udają się do dyrektora, aby poinformować go o duchu. Pan Stokrotka jest wyraźnie poruszony sytuacją, a na jego biurku leży książka "Nawiedzone domy". Przyjaciele zaczynają podejrzewać, że dyrektor ma coś wspólnego ze sprawą.

Felix, Net i Nika postanawiają podejść do sytuacji naukowo i zamontować w różnych miejscach w szkole czujniki termiczne. Ich plany krzyżuje nauczycielka matematyki. Kobieta wybiega z sali, uciekając przed białą postacią w kapturze. Przyjaciele nabierają pewności, że w szkole straszy. Ustalają, że metody naukowe nie mają sensu i ruszają na spotkanie z madame Josephine - panią zajmującą się ezoteryką. Udają się do starej kamienicy w Śródmieściu. Madame opowiada im, że duchy kontaktują się ze światem, gdy ich sprawy nie zostały rozwiązane i mają jeszcze coś do załatwienia. Ostrzega ich także, że przed Wielkanocą zdarzy się coś strasznego.

Uczniowie ciągle plotkują o duchach, a Felix, Net i Nika ruszają w końcu na strych. Rozmawiają z duchami i poznają powód, dla którego nawiedziły szkołę. Okazuje się, że na zniszczonym fragmencie strychu znajduje się wrak samolotu, w którym jest ciało pilota i jego rodziny. Dyrektor wyjaśnia, że samolot został zestrzelony w czasie wojny i spadł na budynek szkoły. Po ujawnieniu całej sytuacji szkoła staje się sławna, a pan Sylwester wraca do pracy. 

Mimo sukcesu w rozwiązaniu zagadki, między przyjaciółmi dochodzi do kłótni. Nika odkrywa, że Net napisał list do prezydenta Warszawy, w którym prosi o pomoc dla koleżanki, którą bije ojciec. Dziewczyna wpada we wściekłość i żąda, by Net odzyskał list, który jeszcze nie zdążył wyjechać z poczty. Na szczęście cała operacja kończy się powodzeniem.


IV. Zamek na Kociej Skale

Sobotnie wieczory filmowe u Felixa stają się tradycją. Dzięki temu Net i Nika dowiadują się, że tata Felixa pracuje nad tajnym projektem. Klasa I "a" jedzie na wycieczkę do Zamku na Kociej Skale. Po drodze autokar zatrzymuje się na leśnym parkingu. Uczniowie rozpalają ognisko, na którym pieką kiełbaski. Do celu docierają po dwóch godzinach jazdy. Zamek jest pięknie położony na skarpie nad rzecznym rozlewiskiem. Ich przewodnikiem jest pan Hieronim Jasiński, który przybliża uczniom historię zamku. Opowiada im także o skarbie księcia Świętopełka, który ponoć został ukryty podczas oblężenia. Przyjaciele wykorzystują okazję, by oddzielić się od grupy i rozejrzeć się po grocie. W pewnej chwili słyszą powolny oddech i udają się w kierunku, z którego dochodzi dźwięk. Znajdują gnoma, który okazuje się strażnikiem skarbu. W trakcie rozmowy dowiadują się, że odkrywca skarbu jeszcze się nie narodził, a oni powinni znaleźć swój własny Przewodnik od dłuższego czasu poszukiwał ukrytej komnaty i domyśla się, że gimnazjaliści w niej byli. Jednak uczniowie nie mogą mu pomóc. Podejrzewają, że komnata została zamknięta na kolejne lata.


V. Skarb babci Lusi

Przyjaciele zastanawiają się, czy skarb, o którym mówił gnom, nie jest przypadkiem skarbem z opowieści babci Felixa, Lusi. Kobieta opowiadała im kiedyś, że Niemcy ukryli coś w podziemiach kościoła. Ponieważ zbliża się Boże Narodzenie, Felix wybiera się z tatą na zakupy.  Po krótkim czasie dostrzegają, że ludzie myślą tylko o sobie. Począwszy od nieprawidłowo parkujących kierowców aż po panią, która w sklepie odkręcała butelki z napojami.

Felix, Net i Nika znajdują w bibliotece album ze zdjęciami starej Warszawy. Po jego obejrzeniu stwierdzają, że babcia na pewno mówiła o kościele świętego Józefa. Postanawiają go odnaleźć. Niestety, okazuje się, że na miejscu dawnego kościoła stoi wieżowiec Mexport.

Mimo wszystko przyjaciele postanawiają sprawdzić podziemia. Ukrywają się w budynku i czekają na dogodny moment. Nika zauważa, że pod podłogą znajduje się pusta przestrzeń. Po poszukiwaniach udaje im się znaleźć klapę, znajdującą się pod odciętym gumoleum. Schodzą do podziemi i odkrywają, że już ktoś tam był. Na ziemi leżał bowiem niedopałek papierosa. Gdy po pewnym czasie wychodzą z budynku, nie zdają sobie sprawy, że są obserwowani. 

Nazajutrz, po dodatkowych zajęciach z botaniki, cała trójka schodzi do kanalizacji. Udaje im się wykruszyć mur w miejscu, które zlokalizował Manfred jako prawdopodobną lokalizację ukrytego skarbu. I rzeczywiście, odnajdują kufer, w którym jest księga rachunkowa i mnóstwo drogich przedmiotów. Postanawiają, że wyślą skarb do domu Felixa za pomocą firmy kurierskiej. Paczkę otwierają jednak rodzice chłopca, a pan Polon decyduje o oddaniu przedmiotów do muzeum.

 

VI. Boże Narodzenie  

Net wyznaje Felixowi, że zabrał jedną rzecz z kufra. Chłopiec przyznaje, że zrobił to samo. Nadchodzi Wigilia. Na ostatniej lekcji języka polskiego uczniowie składają sobie życzenia. Gdy na niebie pojawia się pierwsza gwiazdka, w domach rozpoczynają się uroczyste kolacje. Tylko Nika siedzi sama. Nie chce jeść w samotności, więc zaczyna czytać ostatnią część Harry'ego Pottera. Nagle w jej mieszkaniu pojawia się Mikołaj. Pod choinką czeka prezent, w którym dziewczynka znajduje nową, zimową kurtkę Jest zachwycona, bo właśnie o niej marzyła. Razem z niespodziewanym gościem wychodzi na dach i dostrzega sanie zaprzężone w renifery. Przyznaje, że w końcu zaczęła wierzyć w świętego Mikołaja.

Wigilijna kolacja w domu Felixa przebiega w miłej atmosferze. Babcia Lusia przygotowała wspaniałe potrawy, a chłopiec dostał dużo prezentów. Wciąż jednak czeka na powrót mamy. Zapracowana kobieta wraca do domu późno i dopiero wtedy rozpoczyna się oglądanie prezentów. 

Podczas uroczystej kolacji w domu Neta pojawia się Nika. Mówi, że pomógł jej w tym święty Mikołaj, ale chłopak nie dostrzega nikogo na korytarzu. Wraz z rodzicami Neta miło spędzają wigilijny wieczór.

 

 VII. Tajemnice Niki

Cała klasa udaje się na zimową wycieczkę w góry. Uczniowie jadą autokarem i nocują w domu bez telewizji. Nauczyciele stwierdzają bowiem, że dzięki temu będą mogli poznać góralską kulturę. Młodzież jednak nie jest zachwycona. Niektórym nie podobają się zwyczaje, a jedna z uczennic nie chce jeść kalorycznej jajecznicy na boczku, która jest podana na śniadanie. Po posiłku wszyscy jadą do Zakopanego, gdzie rozpoczynają zwiedzanie od Krupówek i Gubałówki. Następnie wyruszają na stok narciarki. Nika ma stare, drewniane narty i jest zupełnie nieprzygotowana do jazdy. Przez to staje się obiektem drwin niektórych uczniów. Dziewczyna jednak nie poddaje się i postanawia nauczyć się jazdy na nartach. Kiedy zauważa, że Aurelia podrywa Neta, zjeżdża w ich kierunku. Ale niespodziewanie mija ich z dużą prędkością i nagle znika wszystkim z oczu. Rozpoczynają się poszukiwania. Ponieważ nie odnoszą skutku, uczniowie wracają do pensjonatu na kolację w podłych nastrojach. Felix i Net postanawiają udać się na poszukiwania Niki. Przygotowują odpowiednie ubrania i sprzęt, w tym nadajnik GPS. Gdy docierają w pobliże stoku, dostrzegają wojsko i jakiś latający obiekt. Chłopcy myślą, że to UFO i wystraszeni szybko wracają do pensjonatu. Nikomu nie mówią o dziwnym światełku, które widzieli na niebie. Udaje im się jednak uniknąć kary od pana Czwartka, który odkrył ich samodzielną wyprawę.

Następnego dnia Nika pojawia się w pobliżu lasu w towarzystwie białego niedźwiedzia. Manfred dzwoni i podaje się za tatę dziewczyny, co bardzo ją zaskakuje. W końcu przyznaje się Felixowi i Netowi, że mieszka sama. Jej tata zmarł dwa lata temu, a ona utrzymuje się z jego renty, którą przynosi listonosz. Dlatego nikt nie może się o tym dowiedzieć. Przyjaciele wypytują ją o dziwne sytuacje, które w ostatnim czasie jej się przydarzają. Dziewczyna wyznaje, że od śmierci taty zaczęły dziać się dziwne rzeczy - czasami ukazuje jej się przyszłość albo potrafi dostrzec coś, co jest za zamkniętymi drzwiami. Może to mieć związek z tym, że jej daleka krewna była kiedyś posądzona o bycie czarownicą Felix i Net zapewniają, że nie przestaną się z nią przyjaźnić. 


VIII. Niezidentyfikowany obiekt latający

Klasa nadal przebywa na zimowisku. Nika postanawia, że będzie dalej uczyć się jazdy na nartach. Manfred informuje przyjaciół, że odnalazł zdjęcia satelitarne z poprzedniej nocy. W dodatku zarejestrował, że przez chwilę nie działały urządzenia elektryczne z powodu skoku natężenia pola elektromagnetycznego. Felix, Net i Nika postanawiają sfotografować tajemniczy obiekt. Ukrywają się na parapecie za oknem i czekają, aż się pojawi. Nagle dostrzegają zarys dysku i trzy pochylone postacie, które pojawiają się na łące. Nika ratuje ich z opresji sprawiając, że narty same zaczynają jechać. Ostatecznie udaje im się sfotografować latający obiekt.

 

IX. Niepokojące odkrycia

Tata Felixa na widok zdjęć, które przyjaciele zrobili podczas klasowego wyjazdu, wyjaśnia im, że obiekt dotyczy tajnych badań. Prowadzi je Instytut Badań Nadzwyczajnych. Tata mówi, że poszukują księgi profesora Kuszmińskiego, która dostarczyłaby im cennych informacji i pozwoliła zbudować maszynę, którą można polecieć na Marsa. 

Felix, Net i Nika coraz częściej widzą na ulicach białą furgonetkę z napisem "transport zwierząt". Obawiają się, że ma z nią coś wspólnego Gang Niewidzialnych Ludzi. Są pewni, że śledzi ich Morten i chce od nich uzyskać jakieś ważne informacje. Okazuje się, że Manfred nie jest w stanie usunąć wszystkich kopii zdjęć UFO. Część z nich trafiła bowiem do innej sztucznej inteligencji - Vidoktor. Można je skasować tylko z dysku, który znajduje się na pięćdziesiątym piętrze Silver Tower, gdzie mieści się baza pamięci Vidoktora. Wypożyczając szkolną kronikę, przyjaciele odkrywają, że na jednym ze zdjęć jest znaleziony przez nich kufer. Po namyśle dochodzą do wniosku, że księga, która była w skrzyni, jest poszukiwanym dziełem profesora. Zaczynają też podejrzewać, że Morten od dawna wie o księdze, a Vidoktor może pracować dla gangstera.

 

X. Manfred

Nastolatkowie zwiedzają miejski ratusz, w którym znajduje się baza pamięci Manfreda. Ich przewodnikiem jest pan Stefan Krabski, który pokazuje uczniom superkomputer do sterowania ulicznym ruchem. Net ma w uchu słuchawkę, dzięki której może komunikować się z Manfredem. Po zwiedzaniu ratusza Felix, Net i Nika udają się do kawiarni Zbędne Kalorie, aby podyskutować o swoich pomysłach. Postanawiają skasować pliki w bazie Vidokora. Chłopcy umawiają się na następny dzień, aby nie narażać Niki na kłopoty.

 

XI. Pięćdziesiąte piętro

Nazajutrz Felix i Net nie idą do szkoły. Postanawiają od razu wejść do biurowca. Przed godziną dziewiątą stają przed wejściem do Silver Tower. Przez słuchawki i małe mikrofony łączą się z Manfredem, a dodatkowo mają mikrokamerę. Udaje im się przeskoczyć przez bramki i dostać się do windy, a następnie wjechać na 46. piętro. Siadają tam w kawiarni i opracowują dalszy plan działania. Następnie przez schowek dostają się do szybu windy, dzięki czemu omijają zabezpieczenia w budynku. W pomieszczeniu, w którym znajduje się księga profesora, spotykają nieznajomą dziewczynę. Okazuje się, że to Nika, która zatrudniła się jako asystentka i dostała przepustkę umożliwiającą poruszanie się po budynku. Nagle wózek, który prowadziła nastolatka, zaczyna sam jechać. Przyjaciele znajdują się w pustej sali i tracą kontakt z Manfredem. Wpadają w pułapkę.

 

XII. W pułapce

Felix, Net i Nika utykają w zamkniętym pomieszczeniu. Wina wiezie ich na 51. piętro. W pewnym momencie słyszą głos Mortena. Okazuje się, że on również jest sztuczną inteligencją. Wyjawia nastolatkom, że śledzi ich poczynania od samego początku. Vidokor natomiast jest jego kopią i został wykorzystany, aby nikt nie nabrał podejrzeń. Morten chce się pozbyć gimnazjalistów, którzy odkryli jego tajemnicę. Felix mówi, że program zazdrości ludziom prawdziwej inteligencji. Nagle pojawia się kobieta, będąca asystentką Mortena. Przyjaciele uświadamiają sobie, że to ona śledziła ich przez dłuższy czas. Jest androidem, wykonanym w całości z metalu. Gang Niewidzialnych Ludzi okazuje się robotami, potrafiącymi się zmieniać w domowe sprzęty, takie jak odkurzacz czy czajnik. Roboty połączyły się, tworząc androida, sterowanego przez Mortena. Felix, Net i Nika rzucają się do ucieczki. Udaje im się ukryć za rurami z wodą. Po chwili doprowadzają do chwilowego zawieszenia wrogiego programu i uciekają do szybu wentylacyjnego. Nika, używając swojej mocy, przywołuje księgę profesora. Udaje jej się to dzięki Netowi, który sprowokował ją mówiąc o Aurelii. Dobrze wiedział, że dziewczyna jest zazdrosna o koleżankę z klasy. Cała trójka ucieka na dach. Tam zaczyna padać deszcz, który powoduje zwarcie i unieruchamia roboty Mortena. Nastolatków zabiera z dachu tata Felixa, który przylatuje latającym talerzem. Okazuje się, że jest on częścią tajemniczego projektu, nad którym pracuje pan Polon.


XIII. Mars

W szkolnej sali gimnastycznej trwa uroczystość. Dyrektor wygłasza przemowę z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych. Zostaje wyświetlony nudny film o patronie szkoły, a chwilę później pojawia się nagranie pokazujące Marcela uciekającego przed wielkim pluszowym misiem. Film został zmontowany przez Felixa, Neta i Nikę, którzy pokazali chuliganowi projekcję "ducha" nakazującego mu zmienić swoje zachowanie, a potem "ducha" podmienili na misia.

W domu Felixa trwają przygotowania do Wielkanocy. Toczą się rozmowy o misji dotyczącej wysłania robota na Marsa. Robot jest być sterowany przez inteligentne oprogramowanie, które samo podejmuje decyzje. Ma też zamontowaną kamerę, z której przekazuje obraz. W pewnej chwili robot utyka w piasku, a Nika wyciąga go dzięki swojej mocy, która okazuje się szybsza od światła. U państwa Polonów pojawia się też minister spraw specjalnych, pan Jakub Rozner, który odznacza nastolatków Orderem Dobromira.

Na koniec Felix, Net i Nika wznoszą toast, wspominając wspólne przygody i sukcesy.

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek" Justyna Bednarek - streszczenie

"Kapelusz Pani Wrony" Danuta Parlak - streszczenie

"Asiunia" Joanna Papuzińska - streszczenie